niedziela, 3 sierpnia 2014

Rozdział 19 - "Misja - Zeswatać Peddie " part 4/6 - Czary .

Rozdział dedykuje Gadule :*


*Patricia*
Kiedy Amelia powiedziała że mamy wystąpić w występnie myślałam że się przesłyszałam .
- EE .... - Eddie wyraźnie miał plan bo uśmiechnął się tylko chytrze i kontynuował - Z całym szacunkiem , ale niestety musimy z Patricią odmówić .
Okey ... zaczynałam się niepokoić ... . Kiedy Eddie zaczyna robić się uprzejmy , z nieba mogą spaść równie dobrze tysiące meteorytów .... .
- Ach , tak ?
- Oczywiście . Oddaliśmy się pracą społeczną na najbliższe tygodnie ... Prawda Patricio ?
- Oczywiście , oczywi.... - zaraz CO ? Tego to mu nie daruje !
-W takim razie skontaktuje się z nimi i zmienimy termin waszej  pracy społecznościowej - widocznie sprawiało jej radość utrudnianie nam życia.... .
-NIE - Powiedzieliśmy jednocześnie
- Sami to załatwimy ... - móz entuzjazm wyraźnie uległ załamaniu ...
- Świetnie ! Tak więc widzimy jutro na spotkaniu organizacyjnym , punkt 16.00 .
Patricia popatrzyła na mnie tylko złowrogim wzrokiem po czym odwróciła się na pięcie i poszła w stronę wyjścia .
- Yacker ! - musiałem za nią pobiec , bo pędziła jak strzała
- Nie mów tak do mnie ! - jeszcze bardziej przyspieszyła kroku .
- Oj noi o co się tak wpieniasz ?

- Ooo no faktycznie ! O co to ja ... - nagle stanęła a ja nie wyhamowałem i wpadłem prosto na nią  . Obydwoje leżeliśmy teraz na zimnej ziemie . Nie moge zaprzeczyć , podobało mi się to .
- Złaź ze mnie słoniu ! - oj Pati się wkurzyła . Ja tylko uśmiechnąłem się i wstałem z niej .
Ona posłała mi tylko zamrażające spojrzenie , po czym już wiedziałem co sie szykuje ... .
Momentalnie zacząłem uciekać w stronę Anubisa .
Patricia oczywiście , popędziła za mną , co jak co , ale to jej bieganie w koturnach , na zapadającym się od deszczu ziemi , podziwiam .Zacząłem się drżeć .
- Pomocy !!! Duchy pomóżcie wściekła , wariatka mnie goni !
- Stul twarz , leszczu !
Biegaliśmy tak chwile , i mógłbym przysięgnąć , że w tym czasie dobieglibyśmy do Anubisa . Zatrzymałem się gwałtownie , ale kilka metrów dalej zobaczyłem Patricie , która zrobiła zupełnie to samo . Patrzyła tymi swoimi rozkojarzonymi , brązowymi oczami na wszystkie strony świata . Później zaczęła do mnie podchodzić ... Wow , nagle zrobiła się taka ... wrażliwa ?
- Eddie ? Proszę , powiedz , że wiesz gdzie jesteśmy ...
- No jasne , że wiem.
- Naprawdę ?! - zaczęła się na prawdę cieszyć .
- Nie , no coś ty nie wiem . Ale poprosiłaś  , żebym tak powiedział .
- Ale to wcale nie o  .... ech zresztą nie ważne ... mamy inny problem - zaczęła
- noc- dokończyłem , i miałem racje , ponieważ zbliżała już noc .
W tym momencie zobaczyłem jak wyglądamy , buty ubrudzone błotem , włosy latające we wszystkie strony... .
Patricie wyraźnie coś niepokoiło .
- Gaduło , wszystko OK .
- Nnnie do końca ... - zaczeła po czym kazała rozejrzeć się dookoła .
- No ... nic ciekawego .. polana .
Pokręciła głową .
- Miller , my nie zesteśmy na polanie .
- No jak nie ...
- My jesteśmy w lesie .
Wtedy zacząłem się śmiać , ale szybko przestałem . Jeśli bylibyśmy na polanie , a przynajmniej na zwyczajnej polanie moje echo , odbijało by się , a ja nic nie słyszałem...
- Patricia , wiesz coś tu jest nie tak ...
- No mówię ci , jesteśmy w lesie ...
- Ale jak i gdz... - urwałem kiedy naokoło mnie zaczęły nagle wyrastać drzewa .
- Patricia ! To chyba sen ... albo ja jestem głupi , albo dostałem jednak po głowie od ciebie , albo to są jakieś czary .
- Miej nadzieje , że to pierwsze i ... WIEJJJJ - w jednej chwili poczułej jej skostniętą dłoń na moim ramieniu . Patricia mnie urtowała . Tuż za mną zawaliło się drzewo . Zaraz ... Patricia MNIE uratowała !
- Dzzięki ... - nie byłem w stanie normalnie funkcjonować - nie wiem jak , ale czy to możliwe , że jesteśmy w jakimś ... filmie ? Może za chwile reżyser krzyknie - iiii cięcie ! I wszystko będzie OK ?
- Eddie , obawiam się , że nie .Chodź musimy się rozejrzeć .
Szkliśmy chwile kiedy usłyszałem kiche zgrzytanie zębów ... No tak , było dosyć chłodno , w końcu mamy jesień , niedługo zima ... , a Pat szła jedynie w cienkiej bluzce .
- Załóż - podałem jej moją skurzaną kurtkę ... komu innemu nigdy bym jej nie dał.
- Nie , napawde , nie jest mi zimno .
- No nie mów , przecież słyszałem jak szczękasz zębami .
Wzięła kurtkę i chyba próbowała się uśmiechnąć , ale wyszedł jej zamiast tego raczej grymas .
W tym momencie znowu dostałem napadu bibantycznego bólu , aż syknąłem . Usłyszałem to samo u Patrici .
-Znamię ? - zapytałem
Kiwnęła tylko głową .
Staraliśmy się iść , jednak ból był nie do zniesienia .
Zaproponowałem , abyśmy usiedli pod drzewem i chwile odpoczeli .
W tym momencie , poczuliśmy jak przenika nas lodowaty wiatr .
Słyszałem czyjeś szepty ...
I chwile po tym zobaczyłem ... ducha ?!? Była to kobieta , miała ciemne , krucze włosy , i bardzo wyblakłe usta , wręcz tracące barwę . Ubrana była ( jeśli można tak powiedzieć o zjawach ) w długą czarną szatę i miała bose stopy , lekko unoszące się nad ziemią .
- A kogo my tu mamy - zaczęła chłodno i oschle - Przywiało nam tutaj Osyriona i .... - urwała nagle i zrobiła wielkie oczy - Bastet !
- Kim ty jesteś ! - Postanowiłem się odezwać .
- Musicie się pospieszyć ! Szukajcie ! Szukajcie kolejnych wskazówek , jeśli nie .... - w tym momencie mnie i Patricie zaczęły koszmarnie boleć znamienia , zjawa zniknęła , a my nagle w magiczny sposób znaleźliśmy się pod domem Anubisa ....

Hej ! Jak wam się podoba ! 
Kolejny już niedługo , w każdym razie jak będzie 6 komków ;) 
Dziękuje mojej kochanej Gadule , która zawsze potrafi mnie rozbawić :* 
Dziękuje również mojej nowej czytelniczce :* 
Pozdrawiam , i mam nadziej , że was zaciekawiłam :D 
~Pola~





11 komentarzy:

  1. Ąaaaaa!!!! Kocham!!!! Na pewno zdobedziesz szybciutko te 6komkow bo rozdzial genialny. Juz nie moge sie doczekac!!!! Wlasnie pisalam komentarz pod tamtym rozdzialem a ty nagle pojawil sie ten. Moja reakcja? Skakanie po !!! Czekam na kolejny / Karolina :*

    OdpowiedzUsuń
  2. O jeja<333
    Pat bohaterką ;D No tego się nie spodziewałam :D
    No i się cieszę <333 AAAAAAA.
    Dobra Madziu uspokój się ! Wdech i wydech!
    -Przepraszam za mój nie ogar-
    Cudowny rozdział:* Byle tak dalej ;D W rozdziale pojawiły się drobne literówki ,ale sama robię gorsze:p
    Pozdrawiam ciepluuuteńko:**

    OdpowiedzUsuń
  3. Matko! Kochanna, jesteś nie samowita!
    Kocham, Kocham, Kocham, Kocham<333
    To jest cudne, Najpierw on ją goni, potem ona jego. Jakie to piękne! I ona go ratuję.
    Ooooooooooooooooooooooooooooooo....
    Loffciam<333
    Zaciekawiłaś mnie i to bardzo....
    I masz mi tu szybciuteńko dodać nexta.
    Jasne?! Bo jak nie to marnie będzie z tobą<333
    To co?!
    Czekam na nexta;***
    Twój Anonimek;*
    P.S- Dzięki za dedykację;*

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest meeegaaaa!!! Jeszcze tylko buziaka brakowalo :* Nie moge sie doczekac nexta!!! Eddie dal Pat swoją kurtke, tylko jej nikomu innemu!!! AAAAAAAAAAAA!!!!!!!!! Dawaj tu szybko nn bo nie wytrzymam z niedomiaru!!! Czekam i mam nadzieje ze nie bd dlugo czekac =D
    *Peddie Miller<3

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietne mega sweet kochane imponujace przeurocze piekne czule boskie extra i wiele wiele innych. Dawaj tu szybko nn^^

    OdpowiedzUsuń
  6. O kogo ci chodzilo piszac nowa czytelniczka? A tak po za tym rozdzial jak i blog supeeerasssny :* pozdrowionka znad morza

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowny..czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  9. No ej!!! Nie znecaj sie bo juz jest dawno 6komków i wstawiaj mi tu nexta. A tak po za tym rozdzial mega extra i wgl.nie da sie wyrazic za pomoca slow jak bardzo sie ciesze jak dodajesz nowy rozdzial wiec zrob mi ta przyjemnos. Plisss.
    *Maddie

    OdpowiedzUsuń
  10. Ba ze nas zaciekawilas. Jak najpozniej jutro nie dodasz nn to nie bd spala po nocach chcac wymyslec ciag dalszy ale nie bd mi to wychodzilo wiec nocka zarwana. Jedynie sie pocieszcze tym ze napewno dodasz i tym ze obejrze sb dzisiaj TDA i bd tam Eddie i Patricia<3 Dodawaj tu szybko nastepny bo juz nie mg sie doczekac!!!
    P.S. pojutrze sa moje urodziny i chcialabym abys jutro dodala i mialabym taki troche wczesny prezencik ale za to bardzo by mnie zadowolil i zachwycil:* prooooooszeeee<3
    -Werson

    OdpowiedzUsuń