sobota, 10 maja 2014

Rozdział 14 - Daruj sobie .

 *Z perspektywy Eddiego*

Był wieczór . Ja nie mogłem zasnąć , cały czas rozmyślałem nad dwoma , rzeczami .
Moim snem . Nie miałem pojęcia o co mogło w nim chodzić . Czary nie istnieją , powtarzałem w myślach .
Później zacząłem myśleć nad dzisiejszym "przed" rankiem , i uśmiechnąłem się do siebie lekko .
W sumie gaduła nie jest najgorszą dziewczyną , na ziemi .
Kiedy nie ma się na o co na mnie czepiać , zachowuje się miło .
Nawet czasami uśmiecha .
Oglądanie tego horroru , dzisiaj , było bardzo ..... dziwne ? Cały czas się śmialiśmy , i nie mogliśmy opanować , aż pobudziliśmy cały dom .
Czy ja coś do niej czuje ? Nie . Nie mogę .... a może ?
Tyle myśli . Tyle pytań . Nawet jednego rozwiązania . Nawet jednej odpowiedzi .




Czułem na twarzy przyjemny podmuch wiatru . Nie miałem zamiaru otworzyć oczu . Uśmiechałem się do siebie .
W pewnym momencie poczułem na twarzy miękki materiał a wiatr zniknął .
- Eddie ! Ty głupku ! Jak mogłeś się nie obudzić ? Jest 11.00 , otworzyłem okno i wyszedłem na śniadanie , żebyś się obudził a ty co ? Mógłbym cię teraz śmiało wynieść , a ty byś nie mrugnął .
-Oj tam , Oj tam . Spokojnie Fabian , już wstaje . Eee..to znaczy zaraz .
Fabian westchnął i wyszedł z pokoju .
Po dłuższej chwili , powoli wstałem z łóżka , spojrzałem na zegarek i postanowiłem wsiąść z szafy ubrania .




Udałem się   powoli na Lunch ( ponieważ to nie było już śniadanie ) siedziała tam tylko gaduła , która z grymasem patrzyła na znikome talerze z jedzeniem .
- Ej ! Jak mogłaś wszystko zjeść ! - postanowiłem się z nią podroczyć.
- To nie ja  !
-Ty !
- Nie !
-Bo tak !
- Bo nie !
- Oj no weź się przyznaj !
- Chyba ty !
- Oj weź się nie wściekaj - powiedziałem z szatańskim uśmieszkiem
- Ja ? Przecież jestem oceanem spokoju . - mówiła z sarkazmem i złością .
- A widziałaś ty kiedyś wogule ocean ? I to jeszcze spokoju ? Chyba nie .
- Gościu weź mnie nie wkurzaj bo będzie z tobą ŹLE .
- Oj bo się Patunia zdenerwuje i co ? Zawołasz mamusie  ? - cały czas się z nią droczyłem , ale ona cały czas to wiedziała i widziałem ze chciało jej się śmiać . Aż do tego momentu .
Wycedziła tylko przez zęby - Daruj sobie . - po czym wzięła leżący koło niej widelec i wycelowała we mnie , po czym uciekła , słyszałem jak zaciąga nosem .
Ja momętalnie się ugiąłem i nie wiedziałem co się ze mną dzieje . Ale zpudłowała. Celowo ? Nie wiem . Ale widelec wbił się w ŚCIANE ! Tuż obok mnie ! Uspokoiłem się .
Nie miałem pojęcia co zrobiłem źle , ale wiedziałem że musiałem ją czymś zranić .
-Eddie , Jesteś idiątą . IDIOTA . IDIOTA . IDIOTA . - gadałem sam do siebie .
Postanowiłem się dowiedzieć co zrobiłem źle i przeprosić .
Udałem się do jej pokoju .



Hej ! Witam po długiejjjj przerwie . Przeraszam że tyle nie pisałam ale nie miałam weny :/ 
A z tego i tak wyszły flaki z olejem ....
Heh Pati próbowała zabijać Eddiego :) Ale jak czytaliście poprzednie rozdziały to wiecie dlaczego ;)
Jak widziecie niżej nie ma zdjęć ! Znowu mi się coś zepsuło i nwm co robić ;( ;( 
No nic pousuwam te obrazki .... a i teraz nie będzie gifów , bo jak się zapsuje to nie chce mi się ich uzupełniać ;) 
Nwm kiedy następny . Raczej w tym tygodni będzie . Nwm...koło środy ? 
Oglądacie dzisiaj twicam Brada ? Ja TAK 
Pozdrawiam , i dziękuję gadule która pamiętała o moich urodzinach :) 

~Pola~

10 komentarzy:

  1. Kocham peddie szybko next

    OdpowiedzUsuń
  2. Ej a moze daj opowiadanie o takiej mega milosci w kurej bedzie ich pierwszy raz

    OdpowiedzUsuń
  3. ekstra. Czekam na kolejnego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej Kochnna:***
    przepraszam, ze dopiero teraz pisze, no ale ja też sobie zrobiłam dłuuuuugą, przerwę. No ale już jestem i chce ci powiedzieć, że rozdział to nie flaki z olejem!! Tylko jest zajebistyyyy i superowy i w ogóle. Aż brak mi słów! (serio, nie wiem co pisać! heh.) Nie, no zajebisty, Patricia i Eddie, ich kłótnia superowaaaa..... AAAAAAAAAAAAAA! Kocham;**
    A To z widelcem, Oj Pati, Pati jak miło, żeś go nie zabiła!! <333
    Chodź było blisko. Ja wiem ż eona nie spódłowała, tylko specjalnie wbiła obok niego. Tylko jedno mi się nasuwa pytanie Dlaczego była bliska płaczu?? Bo było powiedziane;
    " po czym uciekła , słyszałem jak zaciąga nosem" - To musi oznaczać, ze coś się stało!!!
    Dobrze, ze on do niej poszedł, przynajmniej się dowie o co chodzi! Tylko oby ona jemu powiedziałaaaaa... !!!
    Dobra nie będę się rozpisywać...
    Czekam na nexta, kochanna<333
    Twój wierny, anonimek:***
    Gaduła;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ee tam ... flaki z olejem :P
      Pati uciekła , jak myslisz dlaczego ? Radzę się wrócić do rozdziału 8 ;)
      Myślę że niedługo będzie next ;)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Kochanna<33
      Nie mów tak, to nie są flaki z olejem!!
      To jest zajebisteeeeeee;*****
      ocham twoje rozdziały i chce je czytać, czytać i czytać!!
      Twój anonimek;**

      Usuń
    3. AAAAAAAAAAAAAAAAA!
      Już rozumiem, no pamiętam. O biedna Pat! Ciekawe czy mu powie???
      Anonimek;**

      Usuń
  5. Kiedy next ja tu umieram z tesknoty szybko

    OdpowiedzUsuń